www.wsrblackangel.fora.pl :: WSR Black Angel
Forum www.wsrblackangel.fora.pl Strona Główna
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Skokowy (P)

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wsrblackangel.fora.pl Strona Główna -> ******Bluszcz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arabika
Administrator



Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:01, 07 Gru 2008
Temat: Trening skokowy Bluszcza (kl. P)
Data: 05.03.2008
Cel: Poćwiczenie z Bluszczem nad skokami z kl. P

Przywędrowałam do Bluszcza na pastwicho, gdzie sobie stał spokojnie z resztą towarzycha. Przywitałam się z każdym, małym i dużym i przypięłam Bluszczowi uwiąz do kantarka. Wyprowadziłam go do stajni, gdzie go wyczyściłam i poszłam po jego sprzęt. Dwa razy musiałam obracać, zanim przylazłam ze wszystkim, ale w końcu mi się udało. Ubrałam Bluszcza w ogłowie, siodło i ochraniacze i podążyliśmy na halę.
Na hali podciągnęłam mu jeszcze popręg i usadowiłam się w siodle. Blu czekał, aż dam mu znak do ruszenia, trochę senny był, ale ja go zaraz rozbudzę. Dałam mu łydkę i ruszyliśmy stępem. Zrobiliśmy parę spokojnych kółek na luźnej wodzy, a po tych kółkach zaczęłam go zbierać. Blu przez ten czas trochę się rozbudził i już szedł aktywniej. Pogoniłam go do bardzo aktywnego stępa, co sprawiało mu jako koniowi problemy, więc dużo nad tym ćwiczymy. Każdy koń ma problemy z aktywnym stępem. Szliśmy tak sobie aktywnie i w końcu zaczęłam od dużej wolty. Po dużej wolcie zrobiliśmy serpentynę o dwóch łukach, a potem mniejszą woltę. To samo na drugą nogę. Blu zaczął się zbierać sam z siebie i się rozgrzał. Zrobiliśmy parę małych wolt, parę półwolt i trochę serpentyn. Starałam się jak najwięcej używać dosiadu, a jak najmniej używać wodzy. W końcu przeszliśmy do kłusa. W kłusie dwa spokojne kółeczka, potem drągi na galop. Skupiłam uwagę Bluszcza na nich i ładnie przejechaliśmy. Zrobiliśmy jeszcze półwoltę, zmianę kierunku przez przekątną i serpentynę. Potem ćwiczenie z dodawaniem na krótkich i skracaniem na długich ścianch. Blu ładnie się skracał i dużo dodawał. No, udało mi się rozbudzić chłopaka. Potem drągi na kłus, też parę razy, w międzyczasie wolty z drągami po środku. Jeszcze trochę drągów postawionych naprzmiennie z jednej strony na krzyżakach i przeszliśmy do galopu.
W galopie Blu jużsię do końca rozbudził. Skoczyliśmy sobie krzyżaka o wysokości 20 cm i przejechaliśmy przez drągi na galop. Pogłaskałam Bluszcza po szyi i ruszyliśmy na stacjonatkę 40. Poszła nam gładko. Skoczyliśmy ją jeszcze raz i dwa razy od drugiej strony, poczym najechaliśmy na okser 70 cm. Blu coraz bardziej się skupiał, więc szło nam na czysto. Najechaliśmy na okser 80. Też gładko. Stwierdziłam, że możmy zacząć skakać parkur, jaki dla nas ułożyłam na dzisiaj. W parkurze było dużo ciasnych skrętów, rozciąganych i skracanych skoków. Pierwsza była stacjonata 90 cm. Wybiliśmy się normalnie. Potem zakręt o 70 stopni i po jednym foulee okser 100, wąski i głęboki. Odbiliśmy się trochę dalej, więc Blu musiał rozciągnąć skok. Udało nam się. Potem po łuku na mur 110. Odbiliśmy się bliziutko, Blu musiał więc mocno się skupić. O dziwo udało mi się, co przekonało mnie, że nie doceniam tego konia. Pogłaskałam go i okrążyliśmy stacjonatę, kierując się na doublebarre 110; 110. Też nam ładnie poszło. Okazuje się, że Blu jak się rozbudzi, to nawet czysto skacze xD Następny był okser z imitacją rowu z wodą pośrodku o wysokości 100. Był dosyć głęboki, więc odbiliśmy się w optymalnym miejscu. Blu nie bał się rowów z wodą, więc skoczyliśmy na czysto. Potem po dosyć ostrym skręcie był szereg stacjonata 100 - jedno foulee - okser 110 - jedno foulee - doublebarre 110; 115. Skupiłam uwagę Bluszcza i trochę go skróciłam, bo odległości były małe. Skoczyliśmy stacjonatę, już w locie skróciłam Bluszcza, skoczyliśmy okser i tym razem troszeczkę go rozciągnęłam i skoczyliśmy doublebarre. Wyszło nam na czysto. Następny był mur 110. Ładnie nam poszło. Potem znowu stacjonatka 90, skakana od drugiej strony. Ostatni był trudny szereg złożony z trzech przeszkód czyli stacjonata 100 cm - jedno foulle - okser 100 cm - bez foulee - stacjonata 100. Miedzy okserem a drugą stacjonatą było miejsce tylko na wylądowanie i powtórne odbicie się, a więc przeszkoda była trudna. Skierowaliśmy się na szereg i trochę pobudziłam Bluszcza. Odbiliśmy się na stacjonatę, która nam wyszła gładko, zrobiliśmy jedno foulee, na okser odbiliśmy się blisko, wylądowaliśmy i od razu skoczyliśmy na stacjonatę, przez którą skok miał być bardziej rozciągnięty. Niestety Blu zahaczył tyłem i mieliśmy zrzutkę. Zrobilićmy jedno okrążenie wokół hali i najechaliśmy na przeszkodę długą linią prostą. Dopiero za trzecim razem wyćwiczyliśmy skoki, tak że jak znowu najechałam na tą przeszkodę, już nie linią prostą tylko z łuku to się udało. A więc potrzebowaliśmy trzy razy to skoczyć, żeby się udało. Po dwóch udanych razach pogłaskałam Bluszcza, który już był nieco spocony i przeslziśmy do kłusa. W kłusie przeszliśmy przez drągi na kłus, zrobiliśmy dwie półwolty i skoczyliśmy jeszcze stacjonatę 40, tyle że z kłusa i przeszliśmy do stępu. Pogłaskałam Bluszcza i rozluźniłam mu popręg. Pochodziliśmy na luźnej wodzy, aż on trochę wysechł, a kiedy już nie był taki mokry zsiadłam z niego i poszliśmy do stajni.
W stajni założyłam mu kantar na szyję i rozsiodłałam go. Zaniosłam jego sprzęt do siodlarni, a jak wróciłam wyczyściłam go porządnie i zrobiłam chłopowi masaż całego ciała. Potem wtarłam mu wcierkę wzmacniającą w nogi i i owinęłam mu je owijkami polarowymi. Wpuściłam go na piętnaście minut do boksu, potem odwinęłam mu owijki i wpuściłam go na pastwisko.
Nie mamy już problemów ze skakaniem klasy P, Bluszczowi wyrobiła się kondycja i potęga skoku. Myślę, że możemy zacząć trenować klasę N, a kiedy ją wyćwiczymy możemy zacząć starty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wsrblackangel.fora.pl Strona Główna -> ******Bluszcz Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Template Boogie by Soso
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin